W dzisiejszych czasach smartfony muszą być nie tylko funkcjonalne, ale również bardzo stylowe. Kształt telefonu, jego wykonanie oraz materiał do tego użyty muszą trafiać w najnowsze trendy. Aktualnie bardzo popularne są urządzenia ze szklanymi tyłami. Oprócz kilku bardzo dużych zalet mają one również jedną bardzo dużą wadę – są zmorą wszystkich serwisantów i użytkowników. W tym drugim przypadku, tylko niektórych. Zobacz dlaczego szklany tył w telefonie to spore ryzyko.
Wysoka cena za łady design
I nie mowa tutaj o cenie rynkowej telefonu ze szklaną klapką, chociaż tego typu zabiegi stosuje się głównie we flagowych modelach, które cechują się wysoką wartością. Kupując taki telefon chcemy, aby wyróżniał się on na tle smartfonów naszych znajomych. Szklane klapki są niezwykle stylowe, błyszczące i kolorowe. Huawei w swojej flagowej serii P20 zapoczątkował modę na gradient. Trzeba przyznać – robi to wrażenie, jednak im ładniejszy telefon, tym bardziej szkoda chować go w futerał. Niestety większość użytkowników zapomina o jednym. Gradient nałożony na tylną szklaną klapkę lub jej niesamowity połysk w żadnym stopniu nie chroni modułu przed uszkodzeniami. Szkło na tyle jest tak samo podatne na awarię jak te, zamontowane z przodu, więc mimo wszystko warto zrezygnować z ładnego designu na poczet zaoszczędzonych pieniędzy na serwisie telefonu. Pokrowce również potrafią być stylowe!
Wysoka cena za łady design
Czasami jednak musimy udać się do serwisu telefonów komórkowych mimo tego, że nasza szklana tylna klapka jest w stanie nienaruszonym i przez cały czas była pod czujną ochroną pokrowca. Zastanawialiście się dlaczego użytkownicy całkowicie szklanych smartfonów słyszą od serwisantów, że podczas naprawy istnieje ryzyko uszkodzenia tylnej klapki? Taki rodzaj zasłony baterii to prawdziwa zmora każdego serwisanta. Szkło charakteryzuje się ogromną delikatnością. Jeden fałszywy ruch i element może zostać uszkodzony. Pęknięcia, odpadnięcie laminatu – to najpopularniejsze defekty powstające przy próbie otworzenia telefonu. To właśnie dlatego większość amatorskich napraw flagowych modeli kończy się na próbie samodzielnego otworzenia urządzenia. Wykwalifikowani technicy są w stanie odseparować szklany tył od reszty telefonu bez żadnego uszczerbku na interesującym nas dzisiaj module.
Plastik równie problematyczny jak szkło?
Nie tylko szklana tylna klapka może się okazać pułapką dla serwisantów chcących naprawić telefon. Jak się okazuje, zdecydowana większość z nich wśród najcięższych smartfonów do naprawiania typuje bardzo popularne wśród użytkowników urządzenie Huawei P9 Lite. Dlaczego nieco uboższa wersja flagowego modelu z ostatnich lat produkowana przez chińskie przedsiębiorstwo stwarza technikowi sporo problemów? Wszystko przez umocowanie tylnej klapki. Jest ona wykonana z tworzywa sztucznego i, jak się okazuje, dobrze zabezpieczona przez producenta przed niechcianym otwarciem. Klapka trzyma się konstrukcji telefonu za pomocą zatrzasków, a klej na całej długości sprawia, że aby otworzyć P9 Lite trzeba się nieco nagimnastykować. Dlatego naprawy należy skierować w ręce specjalistów.