Walka o to, który system operacyjny na urządzenia mobilne jest lepszy trwa już od kilku lat i niewiele wskazuje na to, aby miała się zakończyć w najbliższych miesiącach. Każdy, kto myśli o zakupie nowego smartfona staje przed trudnym wyborem. Android czy iOS? W tym tekście skupimy się na systemie z zielonym robotem w logo.
Android to system operacyjny dla urządzeń mobilnych takich jak smartfony, tablety i netbooki pracujący na jądrze Linuxa. Jego pierwszą wersję opublikowano 23 września 2008 roku. Trzy lata wcześniej kalifornijską firmę Android Inc. wykupiło przedsiębiorstwo Google. Z całą pewnością bez zainteresowania ze strony światowego giganta z branży informatycznej Android nie zostałby najpopularniejszym systemem mobilnym na świecie. A taki tytuł zielony robot otrzymał w 2013 i 2017 roku Wcześniej wspomniana pierwsza wersja systemu Andorid została zaprojektowana pod kierownictwem Andy’ego Rubina. Nazwano ją Apple Pie, czyli szarlotką. Od tamtej pory kolejne wersje oprogramowania nawiązują do deserów zaczynających się na następną literę alfabetu. Na chwilę obecną Andorid posiada 16 wersji, a najnowsza z nich – Pie – została opublikowana w sierpniu 2018 roku.
Android, czyli każdy wybierze coś dla siebie
Trudno nawet z tym polemizować. Zdecydowana większość renomowanych producentów telefonów komórkowych decyduje się na współpracę z Androidem. System operacyjny wspierany przez Google’a instalowany jest nie tylko wewnątrz flagowych modeli, ale również w przypadku budżetowej półki urządzeń mobilnych. To spory luksus względem największego rywala Androida. System iOS dostępny jest jedynie na telefonach od Apple’a, a jak wiadomo, amerykańska korporacja w ręce swoich klientów oddaje maksymalnie trzy modele rocznie. Jakim wynikiem mogą pochwalić się urządzenia pracujące na Androidzie? Zdecydowanie większym. Z tego systemu operacyjnego korzystają użytkownicy telefonów m.in. Samsung, SONY, LG, Huawei oraz Xiaomi, gdzie autorski system MIUI oparty jest na Androidzie właśnie.
Personalizacja telefonu? Proszę bardzo
Możliwość modyfikacji systemu operacyjnego to czynnik, którym androidowcy mogą zawstydzić posiadaczy telefonów Apple’a. Nie podoba Ci się wygląd systemu? Zmień go! Kilka minut poświęcone na instalację paru aplikacji i wygląd Androida diametralnie się zmieni. Dodane widżety, zmieniony styl oraz wygląd ikonek i telefon staje się nie tylko bardziej przyjazny ale również bardziej funkcjonalny dla każdego użytkownika.
Programy służące modyfikacji systemu można pobrać oczywiście w sklepie Google Play. Przez wiele lat market Androida uważany był za typowy śmietnik, do którego wrzucane są alternatywne tytuły płatnych aplikacji i gier popularnych wśród konkurencji. Dziś ten mit można obalić. W Google Play każdy użytkownik znajdzie coś dla siebie. Mnóstwo płatnych i ciekawych tytułów, które mają swoje darmowe odpowiedniki na równie dobrym poziomie. Dodatkowo ciągle rozbudowywana jest biblioteka muzyki, e-booków lub filmów.
Budżetowe Androidy po pewnym czasie tracą na wydajności
Każdy, kto przynajmniej raz kupował telefon pracujący na Androidzie doskonale zna to uczucie. Świeżo wypakowany smartfon błyskawicznie reaguje na nasze polecenia. Facebook, Instagram lub Google Maps otwierają się w mgnieniu oka, a w tle przecież pozostawiliśmy jeszcze kilka uruchomionych aplikacji. Każdemu polecamy nasz telefon, bo przecież tak wydajnej maszyny nie posiadaliśmy od czasów legendarnej już Nokii 3310. Po kilkunastu tygodniach czar jednak pryska. Zauważamy zdecydowane spadki wydajności telefonu, który nie potrafi sobie poradzić nawet z bardzo prostym zadaniem, a każda sekunda oczekiwania – jak wiadomo – doprowadza nas do szału. Dlaczego tak się dzieje i jak z tym walczyć?
To zjawisko bardzo popularne wśród budżetowych modeli telefonów opartych o system operacyjny Android. Częste zawieszanie się spowodowane jest fragmentacją. Nasz smartfon w dniu zakupu jest całkowicie pusty – jego pamięć nie jest obciążona żadnymi danymi. Po upływie pewnego czasu, wraz z instalacją kolejnych aplikacji, do biblioteki naszego urządzenia trafiają nie tylko pobrane pliki, ale również dane zasysane z ich wnętrza. Całość nie jest w żaden sposób segregowana, więc uruchamiając aplikację musimy poczekać, aż telefon odnajdzie wszystkie pliki niezbędne do uruchomienia interesującego nas programu.
Jak zapobiec tak uciążliwej dla nas fragmentacji, która wymusza na nas wizytę w serwisie telefonów komórkowych w celu zmiany oprogramowania? Przede wszystkim musimy dbać o to, aby pamięć naszego smartfona nigdy nie była pełna. Dobrą profilaktyką jest usunięcie zbędnych aplikacji i pozostawienie tylko tych, których faktycznie używamy. Aby nieco odciążyć pamięć naszego telefonu warto pozbyć się również „ciężkich” programów. Do takich należy między innymi Facebook, którego można zastąpić odchudzoną wersją Lite.